Facebook

św. Jan

Jan urodził się w 1414 r. w Dukli (diecezja przemyska) w rodzinie mieszczańskiej. Legenda głosi, że studiował w Krakowie, jednak brak źródeł historycznych, które potwierdzałyby ten fakt. Po studiach wrócił do Dukli, gdzie żył jako pustelnik w lasach. Do franciszkanów konwentualnych wstąpił prawdopodobnie w Krośnie między 1434 a 1440 r. Miał wtedy ok. 20-25 lat. Przed przyjęciem święceń kapłańskich odbył studia u franciszkanów. W zakonie piastował różne stanowiska, m.in. kaznodziei. Był światłym kapłanem i teologiem. Kilkakrotnie obierano go na przełożonego klasztoru w Krośnie i Lwowie, był też kustoszem między 1443 a 1461 r. Po złożeniu tej funkcji powierzono mu urząd kaznodziei we Lwowie. W 1463 r., pod wpływem św. Jana Kapistrana, reformatora franciszkańskiego życia zakonnego, Jan wstąpił do bernardynów. Ci wysłali go najpierw na krótki czas do Poznania. Resztę życia spędził w klasztorze, gdzie piastował różne urzędy.

Zarówno jako kaznodzieja, jak i spowiednik odznaczał się niezwykła gorliwością. Miał dar proroctwa. W pełnieniu obowiązków nie przeszkodziła mu nawet utrata wzroku pod koniec życia. Nie stronił też od pracy fizycznej w ogrodzie i kuchni. Zmarł we Lwowie 29 września 1484 r.

Jan z Dukli od najmłodszych lat zdradzał predyspozycje do głębszego życia duchowego. W zakonie brał udział we wszystkich nabożeństwach, wyróżniał się kultem do Matki Bożej. Często na modlitwie spędzał całe noce. Zaraz po jego śmierci rozwinął się jego kult. Rosła ilość spisywanych cudów i łask, otrzymanych od Boga za jego pośrednictwem. 2 stycznia 1733 Klemens XII ogłosił go błogosławionym. Jego kanonizacji dokonał natomiast Jan Paweł II w czerwcu 1997 roku.

Jan to patron Królestwa Polskiego, Wielkiego Księstwa Litewskiego, archidiecezji przemyskiej, Lwowa oraz rycerstwa polskiego. Jego relikwie spoczywają w kościele w Dukli.

W ikonografii przedstawiany jest w habicie zakonnika, czasami jako niewidomy. Jego atrybutem są promienie światła.

Więcej informacji można znaleźć na stronie Sanktuarium św. Jana z Dukli.

źródło: brewiarz.pl

Idzie Jan, wicher dmucha…


To słowa piosenki, którymi św. Jan z daleka oznajmia swoje nadejście… Jankowych przyśpiewek jest cała masa. Choćby „Janek z Krosna to grupa radosna…”. To wszystko prawda – św. Jan to już od lat grupa radosnych, młodych serc. Idą żwawo… czasami nawet w podskokach…

W tym roku w grupie Jana zapewne będzie nieco inaczej, niż zawsze. To za sprawą Księdza Przewodnika. Nie bój się grupo – to doświadczony pielgrzym. I już z nadzieją i radością oczekuje na chętnych do tegorocznej wędrówki!